Frédéric Dard w 1999 roku: „W mojej głowie zawsze będę małym chłopcem z zwisającą rączką”

Wywiad Za słynnym komisarzem San-Antonio i jego 175 przygodami stał Frédéric Dard, płodny pisarz, który zmarł w 2000 roku. W tym wywiadzie z Jérôme'em Garcinem, udzielonym z okazji pięćdziesiątej rocznicy publikacji pierwszej powieści z serii, opowiedział on o swoim stosunku do sławy, bronił literatury popularnej i przywołał mroczne momenty swojego dzieciństwa.
Wywiad przeprowadzony przez Jerome Garcin
Frédéric Dard w 1998 r. ANDANSON/SIPA
Frédéric Dard: Nie, ale przeczytam. Nie jestem jakimś wielkim pasjonatem siebie, ale to najmniej, co mogę zrobić, żeby być uprzejmym dla faceta, który poświęcił tyle energii na opiekę nad mną.
W 1958 roku Jean Cocteau powiedział o Panu: „Jego wermotyzm to cud łaski”. Czy od tamtej pory interesuje się Pan tym, co ludzie myślą o Pana książkach?Niewiele, i to z jednego prostego powodu: często jestem rozczarowany. Odkąd ludzie zaczęli gadać o moich bąkach...

Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięOferta letnia: 1 €/miesiąc przez 6 miesięcy
Tematy powiązane z artykułem
Le Nouvel Observateur